Rozdział 8~Stara miłość
Kiedy dotarli pod drzwi biura Hokage ,Kakashi zapukał i po usłyszeniu ''wejść'' Kakashi i Aiko weszli do środka.Pierwszy odezwał się Kakashi
-Wzywałeś Hokage-sama
-Tak, siadajcie-Powiedział staruszek w szatach kage wskazując fotele przed biurkiem -Wiecie co robi organizacja o nazwie Akastuki?-Kontynuował Trzeci
-Hai-Odpowiedzieli zgodnie
-Aiko. Ty i Jiraiya macie informacje na temat członków Akastuki.-Mówił poważnie kage wioski ukrytej w liściach.
-Tak mam pełną listę członków tej organizacji- Aiko wyjęła z kamizelki chuunina kartkę i podała ją Hokage.Twarz staruszka pobladła ze strachu.
-O są sprawdzone informacje?-Spytał blady Hokage .Aiko nic nie odpowiedziała tylko kiwnęła potwierdzająco głową.-Ostatnio Akastuki atakują wioski i porywa ich Jinchūriki-Trzeci kontynuował.
- Według Jiraiyi-sama mają zamiar zakatować także nas-Odezwał się do tej pory milczący Kakashi.
-Według Ero-sennina mają zakatować za miesiąc.-Powiedziała Aiko .
-Dobrze skoro sobie to wyjaśniliśmy możecie iść-Powiedział Hokage wypraszając gestem ręki.
Para kochanków wyszła z gabinetu.Kakashi złapał Aiko w pasie i przyciągną do siebie.
-To co idziemy na ramen?-Spytał Kakashi.
-Ale czy ty nie masz dzisiaj treningu z drużyną ?-Spytała Aiko
-Dzisiaj na szczęście nie-Powiedział Kakashi głaszcząc policzek kobiety-Więc mam więcej czasu dla ciebie kochanie.Aiko uśmiechnęła się i zdjęła maskę Kakashiego. Pocałowała go w usta całowała go namiętnie.Nagle wyczuli że ktoś stoi za nimi.
-No pięknie.Ładnie tak się całować przed gabinetem hokage?- Powiedział rozbawionym głosem mężczyzna.
-Ładnie się tak skradać ero-senninie?.-Powiedział spokojnie Aiko.Jiraya nic nie odpowiedział tylko ruszył do gabinetu przywódcy wioski. Para kochanków ruszyła wolnym krokiem przez wioskę.Nic nie mówili , chcieli nacieszyć się swoją obecnością.Nagle natknęli się na grupę swoich znajomych.Byli tam między innymi : Asuma,Guy,Kurenai i Anko.
-To przypadkiem nie Kakashi?-Spytała swoich towarzyszy Kurenai .
-Idzie z jakąś dziewczyną za rękę!-Powiedział Asuma.Cała czwórka stała stała jak wyryta.Bo przecież Kakashi ten wiecznie znudzony, zamknięty w sobie Kakashi, który nikomu nie pokazuje twarzy idzie teraz za renke z jakąś zgrabna blondynką.
-Yo-Odezwał się Kakashi podchodząc do przyjaciół.Z letargu wyrwał ich głos Kakashiego.Obok nich stał szaro włosy mężczyzna wraz z tajemniczą blondynką.
-Witaj Kakashi ,kim jest twoja przyjaciółka- Powiedziała zaciekawiona Anko.Przyglądając się kobiecie niższej od Kakashiego o głowę.Niby znała te rysy twarzy,ale za cholerę nie mogła sobie przypomnieć skąd .
-Anko nie poznajesz mnie ?-Powiedziała Aiko poprawiając niesforne włosy-Anko kto ci skopał tyłek na egzaminach na Chūnina.-Mówiła rozbawiona Aiko...
CDN sorry za błędy :3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz